środa, 18 listopada 2009

Makaron w bombce zamknięty :)

Ostatnio znalazłam kilka sztuk świątecznego makaronu... :)
Dlaczego więc nie zamknąć go w bombce?? :)
Baza to papier ryżowy pokolorowany kredkami...kawałek serwetki, makaron i koraliki, których przyklejanie zajęło mi najwięcej czasu...
Wszystko posypane brokatem :)


Czerwona tasiemka...scrapki...życzenia...w sumie kilka godzin dłubaniny, ale warto było posiedzieć...nawet z tym złośliwym katarem i bolącymi oczami... :)
końcowy efekt...
Trzymajcie się ciepło :)

6 komentarzy:

  1. piękne kartko-bombki. sprzedajesz?

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczne! A pomysleć że mam taki makaron w szafce :-)
    Pozdrawiam
    Ewa

    OdpowiedzUsuń
  3. ale rewelacja!!! no świetny pomysł, a gdzie taki makaron można kupić???

    OdpowiedzUsuń
  4. kurczę, nie wiem co jest bardziej niezwykłe: kartko bombki czy makaron? ;) bardzo oryginalnie to wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy: w sprawie kupna kartek proszę kontaktuj się ze mną na maila :)
    Kiciula: kupiłam go gdzieś w tamtym roku, niestety nie pamiętam gdzie..wiem tylko, że część zjadłam a część zostawiłam do robienia ozdób :)
    Ewa, LiluLilu: dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)