niedziela, 1 listopada 2009

Halloween :]

Jak na Halloween przystało bohaterka wieczoru...
(nawet mój strój kolorystycznie się do niej dopasował ;)


Najpierw zajęłam się wycinaniem dyni...


Drugą stronę ozdobiłam rysunkiem czarownicy...


a propos czarownic, wiedźm i innych latających na miotłach dam...
jakiś miesiąc temu na jednym z moich ulubionych blogów kulinarnych www.mojewypieki.blox.pl wypatrzyłam przepis na "Paluchy wiedźmy".
Nie byłabym sobą gdybym choć nie spróbowała ich upiec...


mimo ich strrrasznego wyglądu smakują wyśmienicie :)

3 komentarze:

  1. Może palce trochę przypieczone ale sukienkę masz przepiękną!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie wyszły, a czarownica na dyni - mucha nie siada! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Taaaa obrzydliwe paluchy... pewnie super obgryza się im paznokcie przy jakimś horrorze ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)