środa, 29 grudnia 2010

Wspomnienie Świąt

Witajcie
Jak Wam minęły Święta ?
Moje były inne niż dotychczas... pierwszy raz od 24 lat nie było z nami ukochanego dziadziusia. Nie miałam komu pomóc w dobieraniu krawatu, nie było kolęd granych przez niego zaraz po kolacji...
zamiast uśmiechu, łzy nad jego grobem.
Wspominam sobie jak rok temu babcia przebrała się za Mikołaja...założyła czapkę, brodę i wąsy, które sama wcześniej zrobiła, czerwony płaszcz odwróciła "tył na przód", w ręce trzymała parasol... i jej słowa " ho ho ho, drogie dzieci przyjechałem do Was z ...Japonii" ...nie mogliśmy powstrzymać się od śmiechu ;) Wszyscy w 7 osobowym komplecie... Szkoda, że to już tylko wspomnienia...
Zdrowia Wam wszystkim życzę ( bo najważniejsze! )
A sama wracam do łóżka... walczyć z wysoką gorączką.

A tu parę zdjęć na dowód, że nawet w Wigilię "Monia kombinuje" :)
Pozdrowienia






1 komentarz:

  1. Trochę smutno, ale doskonale Cię rozumiem, mi też brakowało Kogoś przy stole...
    Zdrowiej:)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)