poniedziałek, 17 maja 2010

Karuzela z kurakami :)


Z dedykacją dla wszystkich moich znajomych rolników- naukowców:)

Jakiś czas temu w sklepie, którego nazwa zaczyna się na I a kończy...KEA ;) kupiłam za parę groszy taki oto zwykły przezroczysty talerz...

PRZED:
...który postanowiłam poddać małemu tuningowi za pomocą techniki decoupage'u :) Mijały dni, tygodnie.. przejrzałam mnóstwo wzorów, ale żaden nie odpowiadał mi w 100% ... do czasu moich odwiedzin w ulubionym sklepie dla plastyków.
W sumie to pierwszy raz kiedy ozdabiałam szklaną powierzchnię dekupażem... kosztowało mnie to kilka dobrych godzin, ale efekt końcowy w pełni mnie zadowala :)

I PO:

Talerz dekorowałam od spodniej strony, dodatkowo jest zabezpieczony lakierem.

Do ozdobienia użyłam:- wycinanek z serwetek-kleju do wycinanek (Idea decoupage)-papieru ryżowego-farby akrylowej 021 ivory white- i na koniec werniksu matowego na bazie wody do wycinanek(Idea decoupage)Pozostając do końca w tym ludowym klimacie... słowa jednej z moich ulubionych piosenek z folklorem w tle...Idzie dysc idzie dysc, Idzie sikawica Uleje, usiece, uleje usiece Uleje usiece, Janickowe lica.Myślę, że nie tylko ja mam dość pogody jaką serwuje nam tegoroczna wiosna:/ więc najgłośniej jak tylko się da wypadałoby zaśpiewać zwłaszcza tę zwrotkę...Nie lyj dyscu nie lyjBo cię tu nie tseba.Obejdź lasy góry, obejdź lasy góryObejdź lasy góry, zawróć się do nieba. !!!:)))))

3 komentarze:

  1. Talerz subcio-chrupcio, ale nie jedz na nim kurczaków bo Ci te koguty pouciekojom, hej!

    :*

    OdpowiedzUsuń
  2. A gdzie takie cudo można dostać np. w prezencie od Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Monia jesteś NIESAMOWITA :) Koguty są kozackie ;)

    OdpowiedzUsuń

Zostaw po sobie ślad :)