Kolejne lato...
zamiast leżeć na plaży przesiaduję w blokowiskach nad stertą papierzysk
próbując uporać się tym razem z pracą podyplomową
Wszystkie koraliki, wstążki, materiały, kolorowe kartki
ćwiczą swoją cierpliwość w kolejce...jak za komuny
ale już niedługo...
tymczasem w marzeniach zbieram muszelki,
uciekam przed falami
a piegi łapię garściami i przyklejam do policzków ;)
Polecam wszystkim odpłynąć choć na chwilę razem z tą piosenką :)