Jestem wielką fanką przebieranych imprez...
O wiele bardziej wolę je od wystawnych balów z sukienkami za tysiącpięćsetstodziewięćset (zł)...
i fryzurami sklejonymi brokatowym lakierem.
O wiele bardziej wolę je od wystawnych balów z sukienkami za tysiącpięćsetstodziewięćset (zł)...
i fryzurami sklejonymi brokatowym lakierem.
Podobno jaki Sylwester taki cały rok... ja bawiłam się przednie :)
Mam nadzieję, że i Wy powitaliście 2o11 w szampańskim humorze.
W Nowym Roku 2011 życzę Wam wielu powodów do uśmiechu, głów pełnych pomysłów, odwagi do ich realizacji... i zdrówka ( bo najważniejsze) !
Pomysł godny podziwu
Bęben od pralki tu w roli klosza ;)
Jak Ty ślicznie wyglądasz!:) Na co dzień mi tak chodzić a nie tylko w Sylwestra;)
OdpowiedzUsuńBęben od pralki wymiata!
OdpowiedzUsuńWyglądałaś przepięknie:)
Taaak wyglądałaś ślicznie :)
OdpowiedzUsuń