Wystarczyło zajrzeć do domku, od razu więcej pozytywnej energii i chęci do działania :)
Co uwielbiam w tych świętach?To, że od 23lat spędzamy je w tym samym gronie to najważniejsze!
W moim domku to ja zawsze zajmuję się dekoracjami..
Poniżej kilka moich pomysłów...a nóż, widelec..może i Wam coś podpowiedzą ;)
Kurczaki, które "od zawsze" wiszą pod naszym żyrandolem ;)
Marcepanowe zajączki, przepiórcze jajeczka...
Mój pomysł na świecznik...
W tej całej wielkanocnej kuchennej krzątaninie nie trudno znaleźć skorupki jajek..
zatem wysuszone układamy najlepiej w pojemniku na jajka
( wosk nie będzie się rozlewał).
Kolejno topimy świeczki w małym garnuszku i tniemy knot na małe kawałki.
Do każdej skorupki wkładamy knot i ostrożnie wlewamy wosk.
Czekamy aż się zestali.
Następnie do kieliszka nalewamy wody, wkładamy świeczuszki i dekorujemy bukszpanem.
Ot cała filozofia :)
smakołyki...chociaż znikają w momencie..też mogą być ciekawie ułożone ;)
"Chlebowe talerzyki"
Przygotowanie ich jest bardzo proste.
Wystarczy odciąć górę chlebka, bądź większej bułki,
po czym wydrążyć środek, posmarować białkiem i zapiec w piekarniku.
i kurczaki z papieru tu w roli bilecików..każdy ma swojego przy talerzu :)
Jajka malowane w cebulaku...
i tradycyjna zabawa...a przy niej pełno śmiechu :)
Mój król...makowiec!
Wesołego Alleluja!
Smacznych Świąt wszystkim ! :)
ale miałaś puce;]
OdpowiedzUsuń